[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Salvatico lub u Guidona Dovadolo, posiadacza téj wÅ‚oÅ›ci, którÄ… opisaÅ‚ w XVI pieÅ›ni piekÅ‚a.
W początkach r. 1305 miał się udać do Romanij.
W tych wędrówkach już mu towarzyszyła nieśmiertelna pieśń jego, którą tęsknotę za krajem opędzał, a która nią cała
przesiąkła.
Jakiś czas znajdował się z synem w Bolonij, która naówczas była ogniskiem życia umysłowego Włoch całych. Tu miał się
znajdować jeszcze w r. 1306.
ZawiÄ…zaÅ‚ on stosunki z rodzinÄ… Malaspinów, w celu przejednania i zgody. MieszkaÅ‚ potém w Padwie.
XVIII.
Przez cały ten czas trwał on w nadziei, że krajowi użytecznym być potrafi, uśmierzając nienawiści, przygotowując zgodę,
krzątając się około tych, którzy na los ojczyzny jego wpłynąć mogli ale te usiłowania wygnańca były nadaremne.
Szukając pociechy w pracy, w tych latach napisał Convito amoroso, usiłując w niem objaśnić swe Canzony filozoficzne
rzecz niedoprowadzoną do końca. Potem znakomitą na swój czas rozprawę de Vulgari eloquio, wedle wszelkiego podobieństwa
uÅ‚ożonÄ… w czasie pobytu w Padwie, gdzie materyaÅ‚y do niéj najÅ‚atwiej mógÅ‚ mieć pod rÄ™kÄ….
W tym czasie mieÅ›ci siÄ™ prawdopodobnie także podróż jego do Paryża i Oxfordu, którÄ… Benvenuto da Imola w niewÅ‚aÅ›ciwéj
dacie podaje. Zrodki do téj podróży, które dla ubóztwa (uskarza siÄ™ na nie w Convito wyraznie) byÅ‚yby niemożliwe dostarczyć
musieli przyjaciele, może Malaspinowie.
Bliżsi epoki Dantego bijografowie wyraznie mówią, że celem tych podróży do Bononii, Padwy, Paryża i Oxfordu było
wykształcenie się w teologii i zamiar osiągnienia stopnia Doktora. Ale dla dopełnienia niezbędnych formalności, zabrakło mu
pieniędzy. Złożył tylko examena, lecz musiał powrócić z niczem.
Dotychczasowi komentatorowie i życiopisarze naszego poety dziwnym trafem nie zwrócili uwagi na wpływ, który na jego
naukowe wykształcenie mógł mieć pobyt w Oxfordzie, pod koniec życia lub zaraz po śmierci Rogera Bakona.
Powodem zapewne tego przemilczenia jest, że pisma Bakona i żywot jego mało były badane do ostatnich czasów; a
prześladowanie człowieka i pism za życia, rozciągnęło się na długie po zgonie lata.
Zdaniem naszem, ta niezmierna nauka, która wzbudza podziwienie i zdaje się w Dancie nad wiek swój potężną
najprawdopodobniej mogła być zaczerpniętą z najgłębszego dzieła naukowego, jakie wiek ten wydał, z Opus Majus Bakona.
Bliższe rozpatrzenie siÄ™ w téj pracy i porównanie jéj z wiadomoÅ›ciami, które zdradza poeta w Bozkiéj Komedij uderza tem,
iż najmniéj popularne prawdy z nauki o Å›wietle, o życiu roÅ›lin, astronomii i t. p. wÅ‚aÅ›nie siÄ™ w dzieÅ‚ach Bakona znajdujÄ….
Nie możemy na nieszczęście rozszerzać się nad tym przedmiotem, tem ciekawszym, iż jakimś wypadkiem dotąd wcale
badanym nie był, a jest polem świeżem dla studijów; powiemy tylko słów kilka o życiu i pismach Bakona.
Po ciężkiem prześladowaniu, którego doznał... w r. 1292 widziemy go już siedemdziesiąt ośmio-letnim starcem, złamanym
więzieniem, torturą, głodem... ale jeszcze życia pełnym. Jest to rok jego rehabilitacyi za jeneralstwa Rajmunda Gaufredi.
Prawdopodobnie Bakon dożył do końca XIII wieku (chociaż rok jego śmierci podają 1294) a gdy Dante znajdować się mógł w
Oxfordzie, w kilka lat po jego śmierci zastał tam żywe jeszcze po nim wspomnienia i rękopisma uczonego mnicha.
Dziwnem być może, iż o nim w poemacie swym nie wspomina, chociaż się to tem tłumaczy, iż imie Bakona u współczesnych
tak zÅ‚éj używaÅ‚o sÅ‚awy, że niemal ze wszystkich odpisów jego rÄ™kopismów Å›cierano je umyÅ›lnie.
Pomiędzy Dantem a Bakonem nie zachodzi żadne podobieństwo ducha. Bakon był nieprzyjacielem jawnym Alberta W.,
nawet Z. Tomasza i caÅ‚éj perypatetyczno-scholastycznéj filozofii i teologii; byÅ‚ Å›miaÅ‚ym nowatorem, czÅ‚owiekiem realizmu
ziemskiego, dążącym w nauce do użytecznego, praktycznego jéj zastósowania. Dante żyÅ‚ po za Å›wiatem, w ojczyznie ducha, w
rzeczywistościach ideału, jak się wyraża Ozanam Są to więc krańcowo sobie przeciwne usposobienia, natury i poglądy.
Ale pomimo to, nauki faktów, fenomenów przyrodzonych, wiadomoÅ›ci takich, jak o igle magnesowéj, o ciążeniu ciaÅ‚, o
Å›wietle, o astronomii i t. p., nigdzie obficiéj, nigdzie Å‚atwiéj nie mógÅ‚ zaczerpnąć Dante jak w rÄ™kopismach Bakona, naówczas już
tem sÅ‚ynniejszych, im surowiéj zakazywanych. Dowodzi tego liczba ich odpisów po biblijotekach Anglii i Francyi, wynalezionych
[ Pobierz całość w formacie PDF ]