[ Pobierz całość w formacie PDF ]
- Wiem. Ale mnie i tak było ciężko z powodu każdego
dzieciaka, którego nie udało się wyprostować.
-I to właśnie dlatego uciekasz do Maine?
Znów go rozszyfrowała. Nie dość że od razu się zorien
towała, że ucieka, to w dodatku teraz domyśliła się przy
czyny ucieczki.
Noah, bardzo niezadowolony, odkręcił kran, pragnąc
za pomocą niewielkiej ilości płynu do mycia naczyń o na
zwie Ivory zakończyć niewygodny temat.
Zanim jednak zdążył chwycić za gąbeczkę, przeżył ma
ły szok. Victoria wspięła się na palce i cmoknęła go w po
liczek.
- Jesteś dobrym człowiekiem - szepnęła mu do ucha.
- Ja wiem.
Wcale nie był dobrym człowiekiem. I skąd niby ona
miała wiedzieć, jaki on jest? Ale skoro tak myśli, niech już
tak będzie, przynajmniej dziś. Na razie nie będzie wypro-
Pona & Irena
scandalous
wadzał jej z błędu. Sobie też pozwoli na chwilowy luksus
uwierzenia w tÄ™ bzdurÄ™.
Za małym kuchennym oknem trwała noc. Blask księ
życa i światła miasta skrzyły się jak diamenty w wodzie
oceanu. Aagodna bryza przedostawała się przez otwarte
okno. Noah wciągnął głęboko powietrze do płuc.
- Trzeba pozmywać - powiedział, jakby chciał ostatecz
nie podkreślić, że temat jest zakończony. Zabrał się ener
gicznie do roboty. Victoria, też pełna zapału, chwyciła za
ściereczkę, a po chwili zaczęła sobie coś nucić. Najpierw
ciszej, potem głośniej, ładnym dzwięcznym głosem. Chy
ba jakąś starą melodię Burta Bacharacha, śliczną, pamię
tał ją jeszcze z dzieciństwa.
Jak miło... Taka sympatyczna, niekrępująca atmosfera.
Oboje zajęci robotą, on zmywa, ona wyciera i podśpie
wuje sobie...
Wręczył jej ostatni talerz i wyciągnął korek ze zlewu.
- Gotowe.
Nagle komórka na jego biodrze zaczęła wibrować. Ot
worzył ją i spojrzał na wyświetlacz. Brat. Dzwoni z Iraku,
bez wątpienia pragnie uzyskać odpowiedzi, których Noah
nie znał. Chociaż Robert najbardziej potrzebował nadziei,
którą Noah stracił już dawno temu.
- Dziękuję za pyszne ciasto - powiedział. - Pójdę się już
położyć. Jutro czeka mnie daleka droga, o ile, oczywiście,
zdążą naprawić mój wóz.
Wyszedł z kuchni i w holu odebrał telefon. Rozmowa
była krótka i pełna napięcia, jak zawsze od chwili, gdy
Noah wyprowadził się z domu, a Robert został i udowod-
Pona & Irena
scandalous
nił, że już dojrzał. Udowodnił to także wtedy, gdy sam wy
chowywał Justina, którego matka po prostu porzuciła.
Przez piętnaście lat bracia kontaktowali się ze sobą
rzadko. Ale przed wyjazdem do Iraku Robert poprosił
Noaha, żeby został opiekunem prawnym Justina. Zależa
ło mu na tym, bo Noah zawodowo zajmował się trudną
młodzieżą.
Był osobą, której niby można było zaufać. I cóż miał
teraz do powiedzenia bratu? Tylko tyle, że nie wie, gdzie
Justin siÄ™ podziewa.
Chryste! Jakże chciałby być takim człowiekiem, za ja
kiego uważali go inni! Przyzwoitym, godnym zaufania.
Człowiekiem, który miałby prawo zostać tu z Victorią.
Uganiać się za Charliem po dzikiej plaży, zajadać się cia
stem i budować nowe życie.
Stworzyć własną rodzinę... Bzdura. Przecież on nie
potrafi nawet zadbać o tę nieliczną rodzinę, którą już po
siada, o piesku, ważącym kilka kilogramów, nie wspomi
najÄ…c.
Pona & Irena
scandalous
ROZDZIAA PITY
Gdzieś koło drugiej w nocy Noah wstał z łóżka, włożył
szorty i podążył na bosaka do mrocznej kuchni. W po
szukiwaniu czegoś, co by uspokoiło jego myśli i pozwoli
ło się wyspać.
Przydałby się Piaskowy Dziadek, ze swym cudownym
środkiem nasennym, czyli piaskiem. Dziadka nie znalazł,
ani w lodówce, ani w szafkach kuchennych, ale kiedy zaj
rzał na najwyższą półkę, napotkał twarze dwóch innych
mężczyzn, uśmiechających się do niego zachęcająco.
Kapitan Morgan i Jack Daniel. Oni na pewno potra
fią stworzyć dobry nastrój, jednak Noah energicznie za
mknÄ…Å‚ szafkÄ™. Alkohol to nie tyle doradca i pocieszyciel,
co śmiertelny wróg.
Westchnął i opadł ciężko na najbliższe krzesło. Gładkie
linoleum przyjemnie chłodziło stopy. Pobawił się chwilę
solniczkÄ… i pieprzniczkÄ…. Nagle drgnÄ…Å‚.
- Nie możesz spać?
Victoria.
- Nie. Ty też?
- Ja zwykle mało sypiam. Chcesz coś przegryzć?
Gdy skinął głową, ruszyła do lodówki. Noah odprowa-
Pona & Irena
scandalous
dził ją wzrokiem. W całym swoim życiu nie widział ko
biety, która ubrana tak zwyczajnie, po domowemu, wy
glądałaby tak seksownie. Pod krótkim, cienkim białym
[ Pobierz całość w formacie PDF ]