[ Pobierz całość w formacie PDF ]
w robocie, a sztukę tkaniny, z której wycięto części na płaszcz, zwój nici, z którego urwana
kawałki wszyte w szwy itp., nazwiemy materiałem na tworzywo płaszcza, krócej - materiałem
na pÅ‚aszcz. Jak jednak ustosunkować do zakresów przytoczo··nych pojęć zrzynki tkaniny
odpadłe przy wykrawaniu z materiału tych części, które się stały tworzywem? Albo strzępy
nitek odrzuucone do kosza, skoro spełniły rolę fastrygi? Toż przecie te i tamte resztki
odegrały jakąś określoną rolę w wyrobie płaszcza, mimo że nie weszły w skład tworzywa
płaszcza. Są to tzw. odpadki. Odróżżniliśmy więc ogólnie: materiał na tworzywo, tworzywo,
odpadki. Atoli czegoś jeszcze w tym wyliczeniu bra.k: bo gdzie umieścić np. szwy, którymi
chirurg zszywa ranę, by je usunąć po zagojeeniu? Wszak to ani tworzywo, z którego powstaje
blizna, ani część materiału na tworzywo. Jest to tworzywo wytworu wcześniejszeego, z
którego części powstał wytwór będący blizną: tym wcześniejjszym wytworem jest w danym
przypadku gojąca się rana wraz ze szwem. Wszelako o tym powinniśmy mówić dopiero przy
rozzważaniu elementów czynu złożonego.
Wszystkie wymienione rodzaje przedmiotów (tworzywo i maateriały) - to niewątpliwie
rzeczy. Odcinamy się tedy stanowczo od rozumienia materiału, czy też tworzywa w sensie
jakowychś abstraktów. Nieraz bowiem przez materiał danego wytworu roozumie się to, co
zeń pozostaje, gdy pominiemy w myśli jego forrmę. Tak 'rozumiany materiał - zwykle zresztą
nazywany wtedy materią w sensie metafizycznym - z pewnością nie jest konkreetem, nie jest
żadną rzeczą, żadnym fizycznym obiektem, żadnym ciałem. Co do na,s, nie odczuwamy
potrzeby wprowadzania poodobnego pojęcia do teorii czynu, mimo że podziwiamy inwencję i
przenikliwość Arystotelesa, który przez wyróżnienie we wszellkim procesie wytwórczym
materii, formy, -czynnika sprawczego i celu stał się inicjatorem analizy rzeczywistości w
terminach ogólnoprakseologicznych. G a l e n dołączył do tej czwórcy poojęć pojęcie
narzędzia, czy może raczej środka, jak podają U e b e rrw e g i H e i n z e na s. 331 pierwszej
części dzieła pt. Grundriss der Geschichte der Philosophie (Berlin 1894).
Dyskusje na tematy poruszone w tym rozdziale doprowadziły znawców przedmiotu do
wspólnego poglądu, że termin "dzieło" w roli znaczeniowej, tutaj mu przypisanej, można by
nie, bez racji próbować zastąpić którymś z terminów: "skutek", "wynik", "rezultat", co
pozwoliłoby zachować termin "dzieło" w jego roli obieegowej, kiedy nazywa się dziełami
częstokroć też określone wytwoory, np. posągi, portrety itp. Wszelako nie harmonizuje z
utartą polszczyzną mówienie o "skutku danego sprawcy", można mówić tylko o skutku
czyjegoś działania, gdy używając zwrotu "dzieło danego sprawcy" nie popełnia się zgrzytu
językowego. Podobne skrupuły (choć nie bez pewnych zastrzeżeń) nastręczają terminy:
"wynik" i "rezultat". Nie wyrzekamy siÄ™ tedy operowania nadal w niniejszym tra,ktacie
terminem "dzieło" w sensie wyżej ustaloonym, ale przyznajemy chętnie, że w wielu
przypadkach byłoby również na miejscu użycie któregoś z trzech rozważonych termiinów
konkurencyjnych do oznaczenia zdarzenia, którego ktoÅ› jest sprawcÄ…· Jest ono wszak zawsze
jego dziełem, a zarazem skutkiem, wynikiem, rezultatem jego działania (wywarcia,
wzmożenia, osłaabienia zaprzestania impulsu dowolnego).
IV. NARZDZIA I POMIESZCZENIA. ZRODKI I SPOSOBY ?
Po razważeniu pajęć wytworu i tworzywa zastanawimy się z kalei nad pajęciem
narzędzia. Przez narzędzia razumierny przedmioty, które bądz same są zródłem siły, i
dziełem naszym jest, że wywierają nacisk bezpośredni lub pośredni na daną rzecz,
bądz służą da przenoszenia takiego nacisku lub naszega własnega impulsu dawalnego
z obiektu naciśniętego na inny obiekt, wabu zaś przypadkach - przedmiaty urabione
da tego celu z zewnętrznego tworzywa. Takie przeniesienie bywa trzech rodzajów:
bądz przeniesienie równaważne, bądz przeniesienie połączane ze wzmacnieniem,
bądz przeniesienie połączone z osłabieniem. Przykładem narzędzia przenoszącega
równaważnie jest blak, dzięki któremu pa ciągnięcie za sznur przenosi się na ciężar
padnoszany z zachawaniem tej samej miary popędu (w sensie fizyki, p. t, gdzie p -
siła, t - czas jej działania). Za przykład narzędzia przenaszącega ze wzmacnieniem
może służyć lewar, np. w postaci zwykłega drążka, który przenosi pęd (w sensie
fizyki) ~ dłuższega ramienia na krótsze ze wzmacnieniem zależnym od stosunku
długości ,ramion. Paszczególnym przypadkiem przeniesienia impulsu ze
wzmacnieniem jest przeniesienie w dradze wyzwalenia energii (pałączane zwykle z
jej transformacją), gdy np. rzucając płanącą zapałkę na zwał słamy wzbudzamy pożar,
naciskając guzik elektryczny włączamy prąd itp. Przykład narzędzia przenaszącega
impuls z 'Osłabieniem mamy w strunie z tłumikiem używanym do tega celu przy grze
na skrzypcach.
Zwróćmy uwagę na to, że bywają czyny, kiedy impuls przenosi się tylko na zasłonę
ustawianą, utrzymywaną, usuwaną lub niedapuszczaną, bądz też za,słonę na drodze
ruchu takiej zasłony itd. Jasne jest bowiem, choć brzmi ta paradaksalnie, że bywają
czyny, przy których między sprawcą a twarzywem nie ma żadnega ani
bezpośredniego, ani paśredniega dynamicznega kontaktu, w tym sensie, że sprawca
nie naciska ani tworzywa, ani przedmiotu, który by sam z kolei naciskał ów pierl)vszy
przedmiot itd. Harmanizuje ta w zupełności z tym, ca mówiliśmy wyżej o farmach
bezkontaktawych stasunku przyczyny da skutku. Odsuwając np. zasłanę okna przed
wschadem słańca, sprawiamy, że po wschadzie promienie słaneczne padną na
przeciwległą ścianę, chaciaż naciskaliśmy tylka zasłonę lub sznur, który naciskał
zasłanę, a nie naciskaliśmy ani bezpaśrednio, ani pośrednia, ani owej ściany, ani
owych pramieni pędzących ad słońca ku owej ścianie. W tym przypadku odsunęliśmy
zasłonę, w innych przypadkach więzi bezkantaktawej między sprawcą a twarzywem
zasłana, czyli przegrada, może być właśnie ustawiona przez sprawcę między
twarzywem jego czynu a obiektem sunącym w kierunku twarzywa, które wówczas
bezkantaktawa chronimy przed uderzeniem: oto zwykła funkcja tarczy lub parasala.
W obliczu takich chociażby działań przestaje być dostateczne 'Ogólnie spotykane
określenie chwili dakonania czynu jako chwili, w której impuls został nadany
twarzywu. Dabre ta w przykładach takich jak wyrzucenie pocisku uderzającega pa
jakimś czasie w cel; zawodzi w przypadkach, kiedy twarzywa została uchroni 'One
przez uruchomienie zapory. Według nas - a dakananiu czynu mażna mówić w dwóch
znaczeniach: w pierwszym znaczeniu dakananie czynu następuje w chwili impulsu, w
drugim znaczeniu - w chwili pawstania wytwaru, ściślej: w drugim znaczeniu czyn
nad danym twarzywem pad danym względem w danej chwili został dakonany za
sprawą danega impulsu, ta znaczy, że ta twarzywa pod danym względem w tej chwili
stała się wytworem za sprawą tega impulsu, a dzieje się to wtedy, kiedy w odniesieniu
da owego twarzywa powstaje dzieła za sprawą tego impulsu.
Narzucają się dla ilustracji zasłonięć przykłady czynów zachawawczych lub
zapabiegawczych względem zasłanianego twarzywa, zaś dla ilustracji odsłanięć
przykłady czynów kanstrukcyjnych lub destrukcyjnych. Jednak nie ma takiego
kaniecznego związku, gdyż bywają też przypadki kanstrukcji lub destrukcji przez
zasłonięcie, np. uczynienie otoczenia dobrze widocznym przez zasłonięcie zródła światła,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]