[ Pobierz całość w formacie PDF ]
go usunięto z wyprawy na tym etapie. Może warto by przekazać Katherine stanowisko
Fallona, by upewnić Halsteada w tym, że tylko ja mogłem temu zapobiec.
Gdy już zasypiałem, pomyślałem sobie, że jeżeli znajdziemy Uaxuanoc, będę musiał
mieć się na baczności.
102
Rozdział 24
Cztery dni pózniej do zbadania pozostało już tylko jedno miejsce. Czternaście z
piętnastu na liście Fallona okazało się nie tym, czego szukaliśmy. Jeśli nie wypaliłoby także i
to ostatnie, musielibyśmy powiększyć zasięg naszych poszukiwań, włączając kolejne
czterdzieści siedem miejsc. Delikatnie mówiąc, załatwiłoby to nas na dobre.
Wczesnym rankiem Fallon zwołał konferencję przed przystąpieniem do sprawdzenia
ostatniego miejsca i nikt nie był z tego powodu zadowolony. Interesująca nas cenote leżała
poniżej podłużnego grzbietu wzgórza, gęsto porośniętego drzewami. Rider obawiał się zejścia
nad nią i jednoczesnej walki z prądami powietrznymi. Co gorsza, nie było tam również
odpowiedniego miejsca do opuszczenia kogoś na wyciągu. Gęsta roślinność sięgała samego
skraju cenote.
Fallon przestudiowaÅ‚ fotografíe i rzeki przygnÄ™biony:
Nigdy nie widziałem czegoś gorszego. Nie wydaje mi się, żebyśmy mieli
jakiekolwiek szansę dostać się tam z góry. A co ty o tym sądzisz, Rider?
Możemy opuścić człowieka, ale najprawdopodobniej skręci kark. Te drzewa mają do
pięćdziesięciu metrów i są splątane jak diabli. Nie wydaje mi się, aby można było sięgnąć
ziemi.
Dziewiczy las skomentowałem.
Nie zaprzeczył Fallon. Gdyby tak było, nasza praca byłaby lżejsza. Cała ta
ziemia była kiedyś uprawiana. To, z czym mamy do czynienia tutaj, to drugi porost. Dlatego
jest tak cholernie gęsty. Wyłączył projektor i podszedł do fotomozaiki. Puszcza jest
bardzo gęsta na dużym obszarze wokół cenote, co ze względów archeologicznych jest
wprawdzie obiecujące, ale w niczym nam nie ułatwia dostania się tam. Wskazał jedną z
fotografii. Mógłbyś nas tu wysadzić, Rider?
Rider obejrzał dokładnie na zdjęciu punkt wskazany przez Fallona, najpierw gołym
okiem, a następnie przez szkło powiększające.
To możliwe powiedział wreszcie. Fallon sprawdził odległość.
Trzy mile od cenote. W tym terenie nie ujdziemy więcej niż pół mili na godzinę, a
prawdopodobnie nawet mniej. Powiedzmy, cały dzień na dotarcie do cenote. Cóż, jeśli trzeba,
zrobimy tak. Nie brzmiało to jednak zbyt entuzjastycznie.
Możemy teraz użyć Wheale'a zaproponował Halstead. Dobrze sobie radzisz z
maczetą, Wheale? Jak zwykle nie mógł się wyzbyć uszczypliwości w stosunku do mnie.
Wcale nie muszę odparłem. Czasem wystarczy tylko ruszyć głową. Dajcie mi
jeszcze raz przyjrzeć się tym fotografiom.
Fallon włączył projektor i obejrzeliśmy je ponownie. Zatrzymałem się na tej, która
najdokładniej pokazywała cenote i otaczający ją las.
Możesz opuścić się bezpośrednio nad wodą? spytałem Ridera.
Chyba tak, ale nie na długo. Od studni jest już cholernie blisko do zbocza wzgórza.
W jaki sposób zrobiliście tę polanę, na której jesteśmy? zwróciłem się z pytaniem
do Fallona.
Spuściliśmy ludzi z piłami mechanicznymi i miotaczami ognia. Wypalili poszycie i
ścięli drzewa, a następnie wysadzili pniaki w powietrze nitrogliceryną.
Wpatrywałem się w fotografię i oceniałem wysokość od powierzchni wody do krawędzi
studni. Mogła wynosić około dziesięciu metrów.
Jeżeli Rider może opuścić mnie do wody, dopłynę do krawędzi i wdrapię się na nią.
I co z tego? zapytał Halstead. Co wtedy zrobisz? Zakręcisz młynka palcami?
Wówczas Rider nadleci ponownie i spuści mi na wyciągu piłę łańcuchową i miotacz
ognia.
Rider gwałtownie pokręcił głową.
103
Nie dam rady opuścić tego w pobliżu ciebie. Te drzewa wokół cenote sa zbyt
wysokie. Jezu, gdyby kabel wyciągu zaplątał się w nie, rozbiłbym się na pewno.
A gdybym wziął ze sobą do wody cienki, nylonowy przewód długości, powiedzmy,
kilkuset metrów, przywiązany jednym końcem do kabla wyciągu? Wtedy wypuszczam go
pomału, w miarę jak płynę do brzegu, a ty systematycznie popuszczasz kabel. Potem wzbijasz
się do góry, by uniknąć kłopotów, ja natomiast wypuszczam jeszcze trochę linki. Kiedy
opuścisz się znowu nad cenote z tymi rzeczami wiszącymi na końcu wyciągu, będę mógł je
już zwyczajnie podciągnąć do brzegu. Czy to jest możliwe?
Rider wyglądał na jeszcze bardziej zmartwionego.
Przeciąganie dużego ciężaru w jednym kierunku będzie miało cholerny wpływ na
stabilność. Ale wydaje mi się, że mógłbym to zrobić.
A co zrobisz, jeśli już znajdziesz się na dole? spytał Fallon.
Jeśli Rider powie mi, ile potrzebuje wolnej przestrzeni do posadzenia helikoptera, to
gwarantuję, że mu ją oczyszczę. Może zostanie kilka pniaków, ale będzie przecież lądował
pionowo, więc nie powinny mu specjalnie przeszkadzać. Zrobię to, chyba że ktoś inny zgłosi
się na ochotnika. Może pan, doktorze Halstead?
Na pewno nie zaprzeczył natychmiast. Po raz pierwszy od chwili, kiedy go
poznałem, wyglądał na nieco zawstydzonego. Nie umiem pływać.
W takim razie zostałem wybrany powiedziałem wesoło, choć sam nie wiedziałem,
z czego tak się cieszę. Myślę, że było to spowodowane możliwością włączenia się
bezpośrednio w pracę ekspedycji. Rola piątego koła u wozu trochę już mnie zmęczyła.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]