[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wzruszeniem dotykał jej sukien, rozrzewniony oglądał
należące do niej przedmioty. Rzeczywiście, na dnie jednej z
walizek leżała czarna teczka, a w niej znalazł nie tylko
świadectwo ślubu swych rodziców, lecz i inne należące do
matki dokumenty, a także pisane do niej listy ojca.
Wyjął jedynie to, czego potrzebował, wszystko inne włożył
z powrotem i zamknął walizkę. To była pamiątka, której nie
powinna dotykać obca ręka.
Rozradowani schodzili z góry. Gert został na obiad
twierdząc z uśmiechem, że musi nakarmić Ruth. I
rzeczywiście: karmił ją jak dziecko, z pełną uczucia
troskliwością wkładając jej do ust kęs po kęsie.
Po obiedzie zaczęli snuć plany na przyszłość. Gert
zamierzał następnego dnia pójść do notariusza i przedstawić
mu dokumenty uprawniające go do wejścia w posiadanie
spadku. Ruth do dnia ślubu miała zostać w willi
169
Berndt", a Gert, tak jak do tej pory, mieszkać w hotelu. Był to
dla niego jeden z zasadniczych powodów, aby przyspieszyć
uroczystość.
Gdy tylko twe ręce, najdroższa, wygoją się, od razu
wezmiemy
ślub. Nie chcę dłużej czekać. W naszej sytuacji najlepiej
skrócić okres
narzeczeństwa. Do tego czasu postaram się uregulować
sprawy spadkowe.
Będziemy szczęśliwi, Ruth. Mój dziadek z pewnością nie
chciałby, aby było
inaczej.
Ruth oparła głowę na jego ramieniu.
Dobry Bóg sprawił, że dla mnie wszystko się tak
szczęśliwie ułożyło.
A co dopiero dla mnie, najdroższa. Czuję się taki
szczęśliwy, że
chciałbym zrobić coś dobrego, aby naprawdę zasłużyć na to,
co mnie
spotkało.
Spojrzała na niego porozumiewawczo.
Mam ci dać od razu po temu okazję,
Gert? Zamknął jej uśmiechnięte usta
pocałunkiem.
Zrób to, kochanie.
Wtedy opowiedziała mu o Maxie i jego biednej matce,
borykającej się z losem wdowy, a także o jego pragnieniu
zostania ogrodnikiem.
Mógłby się przyuczać przy naszym ogrodniku.
Zamieszkałby
z matką i braćmi w tym małym mieszkanku nad garażem,
które i tak stoi
puste. Wuj Rochus przeznaczył je dla żonatego szofera, ale
nasz szofer jest
kawalerem i mieszka po drugiej stronie z ogrodnikiem, a o ile
wiem, na
razie nie myśli się żenić. Jego matka mogłaby pomagać przy
praniu,
a w lecie w ogrodzie. To kobieta porządna i pracowita, zresztą
Max zasłużył
na zapłatę ekstra.
Słuchał tego z uśmiechem, a potem ucałował czule jej oczy.
Pierwsza prośba mej narzeczonej ma na celu dobro
drugiego człowieka. To do ciebie podobne, kochanie.
Twoja prośba zostanie oczywiście spełniona. Gdy Max
przyjdzie następnym razem, możesz mu powiedzieć, jak
bardzo w najbliższym czasie zmieni się jego życie.
Dziękuję ci, Gert. Nasze szczęście będzie bogatsze i
pełniejsze, jeśli oddamy jego małą cząstkę zacnym
ludziom.
Znowu ucałował jej oczy.
Jakże ja kocham twoje dobre serce, najdroższa.
Siedzieli tak jeszcze z godzinę. Gert opowiedział, jak
wyobrażał sobie przyszłość, gdyby nie udało mu się
udowodnić swych praw do spadku,
170
oświadczył też, że chce dotrzymać wszystkich umów, które
zawarł z wydawcą, a to oznaczało intensywną pracę.
Pozwól sobie pomóc poprosiła
żywo.
Pogłaskał jej dłonie.
Jeśli te pracowite rączki poprowadzą dom, i bez tego
będą zajęte.
Ale gdy zajrzysz do mego gabinetu, by mi pomóc, zawsze
zostaniesz mile
powitana. Postaramy się robić jak najlepiej to, co do nas
należy.
Tak będzie, Gert.
Następnego dnia szczęśliwy narzeczony odwiedził
notariusza i złożył u niego wszystkie potrzebne przy
postępowaniu spadkowym dokumenty, opowiedział przy tym
doktorowi Jungmannowi, czego rodzeństwo Berndt dopuściło
się, by wejść w posiadanie spadku.
Właściwie powinno się surowo ukarać takie
przestępcze działania
oburzył się notariusz wysłuchawszy całej listy ich
wykroczeń. To ich
wielkie szczęście, że chce pan oszczędzić nazwisko Berndt.
XXVI
Następne tygodnie upłynęły zakochanym bardzo szybko.
Mieli tyle spraw do załatwienia. Gert bez trudności objął
spadek po dziadku, a Bernd-tów kazał zawiadomić, że dalej
będą otrzymywali kwotę wypłacaną im do tej pory regularnie
przez stryjecznego dziadka. Jednocześnie zapowiedział im, że
ta renta zostanie natychmiast cofnięta, jeśli któreś dopuści się
zbrodniczego wykroczenia. Zastrzeżeniem tym zabezpieczył
się Gert za poradą notariusza. Kiedy doktor Jungmann spytał,
czy nie zamierza zrobić czegoś dla panny Alving, powiedział
ze śmiechem:
Podzielę się z nią nie tylko całym spadkiem.
Zamierzam z nią
dzielić całe życie. Ruth Alving jest moją narzeczoną.
Notariusz serdecznie mu pogratulował.
To będzie całkowicie po myśli testatora, panie Herfurt.
Jeśli zmarli
mają wgląd w nasze ziemskie życie, to Rochus Berndt z
pewnością się
cieszy patrząc z góry na pana i pańską narzeczoną.
171
Kiedy nadeszła wiosna, odbył się cichy ślub. A dzień,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]